Strona: fabryka przekształcona we współczesne mieszkanie

Anonim
  • Odzyskany duch

    Stara paryska żeliwna rama odzyskana z dachu Haussmanna tworzy niespodziankę nad stołem śniadaniowym z odzysku cynku. Fabryczny grzejnik stalowy pozostaje w tym samym tonie.

  • Stary warsztat

    Stary warsztat przy ulicy został przekształcony w biuro. Odrestaurowany w oryginalnym stylu, mieści szatnię warsztatową z metalu i podwójne biurko kupione od używanego sprzedawcy. Istniejący parkiet został rozebrany, aby znaleźć drugą młodość.

  • Sklep z przodu

    Witryna sklepu jest taka, jak została zbudowana na początku XX wieku. Wykonany jest ze zbrojonego szkła utrzymanego przez delikatną żelazną strukturę. Oczyszczony znak został znaleziony nienaruszony.

  • Metaliczne odcienie

    W salonie znajdują się metaliczne odcienie, których betonowa podłoga jest barwiona na powierzchni, aby podkreślić efekt materiału. Ściany pokryto olejem o rdzawym kolorze. Odrobina lekkości w tym surowym dekorze: meble ze szkła zbrojonego ożywiają całą swoją przejrzystość, dopasowując się do industrialnego stylu wystroju.

  • Witraże zachowane

    Zachowane witraże pochodzą z budowy budynku. Wpłynęli na tworzenie mebli z cynku, szkła i stali. Wysoki stół do jadalni zawiera blat i komodę, oba ze szkła zbrojonego, aby nadać całości lekkości.

  • Cynk jest królem

    W kuchni króluje cynk: zasłania okap, a także wszystkie meble stalowymi konstrukcjami. Znajduje się również w wiarygodności. Na ziemi kojarzy się z drewnem, dodając mu ciepła.

  • Garderoba

    Kolejna przestrzeń, która stawia na scenie cynk: garderoba, której komody, podobnie jak szafa i jej drzwi na zintegrowanych szynach, mają gładkie i satynowe powierzchnie. W całości ocynkowana, ławka została wykonana z blach o grubości 2 mm.

  • W kuchni stary szklany dach

    W ścianie kuchni miła niespodzianka: odnaleziono w stanie nienaruszonym stary szklany dach w stylu identycznym z fasadą warsztatu. Aluminiowy serwis do herbaty, kupiony na pchlim targu, doskonale harmonizuje z ogólną atmosferą.

Artysta z głębi serca, Francis Arsène, urządził swoje mieszkanie w stylu wywodzącym się z jego zawodu cynkownika. Bawiąc się materiałami, ze zręcznością łączy stal, beton, cynk i szkło.

Na samym początku tego stulecia ten niewielki budynek posiadał warsztat elektryczny na parterze z wyjściem na podwórko. Kiedy Francis Arsène kupił go w 1995 r., Nabył również mieszkanie położone powyżej, na pierwszym piętrze. Przede wszystkim widzi tylko dostępną przestrzeń na założenie swojej firmy hydrauliczno-cynkowej, ale szybko zdaje sobie sprawę z potencjału tego miejsca i opowiada o możliwości zamieszkania.

Przebudowana przestrzeń
Od strony ulicy elewacja sklepu została całkowicie odmalowana, tracąc w ten sposób piękny oryginalny szyld. Ale w środku miejsca zachowały swój dawny urok, bo dawno nie były remontowane! Po szybkiej inwentaryzacji Francis początkowo zdecydował się zachować wygląd parteru z przełomu wieków i pomieścić biuro i warsztat. Jeśli chodzi o pierwsze piętro, zaczyna się praca, aby uczynić z niego wygodną i spersonalizowaną przestrzeń życiową. Zakup sąsiedniej pracowni pozwolił mu skorzystać z dużego salonu po połączeniu przestrzeni. Szczególnie przyjemny do życia, pokój ten cieszy się dużym światłem dzięki wspaniałemu witrażowi pochodzącemu z budowy budynku. Prawdziwy centralny punkt,ten element dekoracyjny nada ton przebudowie mieszkania.

Dzięki temu jego stonowana kolorystyka w otoczeniu ołowiu doskonale komponuje się z surowcami, takimi jak beton, cynk czy stal, które właściciel pokochał od dawna. W salonie otwór zapewnia bezpośredni dostęp do kuchni. Kiedy rozpoczęły się prace wykończeniowe, ta kuchnia była ślepa. Aby doświetlić to pomieszczenie techniczne, w suficie wywiercony został świetlik ze stałą ramą. Dodatkowo, chcąc wyremontować jedną ze ścian, pod płytą gipsowo-kartonową odkryto identyczne okno jak w witrynie sklepu. Tak chroniona przed degradacją, ta miła niespodzianka nadaje miejscu jeszcze więcej charakteru, grając na kontraście pomiędzy delikatnymi drewnianymi słupkami okien a pokryciem wszystkich elementów kuchni (szafki, kaptur itp.) z cynkiem.

W całości z metalu
W tym mieszkaniu wszystko nabiera metalicznego odcienia, gdy nie jest to bezpośrednio metal, który pojawia się na drzwiach, listwach przypodłogowych czy meblach. Cynk (czysty lub pochodzący z recyklingu) całkowicie pokrywa kuchnię i garderobę. Znajdziemy go również w jadalni, biurku, ławce czy fotelu, w jego gładkiej, piaskowanej lub patynowanej fakturze. Nawet betonowa podłoga (rozjaśniona na surowo) została pokryta farbą w kolorze ochry, aby ukazać marmurkowatość w kolorze brązu. Na ścianach do tynku olejnego wkomponowano metalowy proszek, który pozostawiono tak, aby sprawiał wrażenie śladów rdzy.

W rogach salonu wysokie stalowe płyty skrywają również pośrednie oświetlenie, które zapewniają wywiercone w bokach małe otwory. Wciąż utrzymany w tym samym stylu sufit łazienki składa się ze stalowych koszy odzyskanych z miejsca rozbiórki, a następnie bezpiecznie przymocowanych do drewnianego szalunku, który pozostaje niewidoczny. Prysznic jest również wyposażony w cynkowe ściany. Podobnie jak w salonie, reflektory halogenowe zostały wkomponowane w sufit według nacięć wykonanych w stali. To nagromadzenie wszelkiego rodzaju metalu stwarza wyjątkową atmosferę, która sublimuje pracę tych przemysłowych materiałów, jednocześnie podkreślając ich piękno.

Meble na wymiar
Dzięki prostym i wyrafinowanym kształtom wszystkie meble, dodatki i przedmioty wykonane przez Francisa są również bardzo funkcjonalne. Łatwe w użytkowaniu, nie wymagają konserwacji poza okresowym odkurzaniem. Ich produkcja odbywa się na miarę poprzez łączenie materiałów. W ten sposób szkło jest również bardzo obecne we wnętrzu. W wersji zbrojonej, czasem uzupełniany metalicznymi nitkami, tworzy z niej meble do przechowywania, oświetlenie czy szafkę porcelanową. Lub kojarzy go z cynkiem na stoliku do kawy. W swoim studiu, posuwając się nieco dalej w swoich eksperymentach z metalem, Francis w wolnym czasie staje się artystą: osiągnięte zaskakujące rezultaty to wspaniałe współczesne obrazy, które są następnie zapraszane do jego domu. Od ziemi do sufitu,ulubione przez niego materiały są żywym hołdem dla wszystkiego, co można odzyskać, przekierować i ponownie wykorzystać w dekoracyjny sposób.

Raport przygotowany przez Célia Robin. Zdjęcia Sophie Lloyd