
Kiedy młody duński inżynier Villum Kann Rasmussen założył firmę specjalizującą się w oknach dachowych w 1941 roku, wyglądał niemal jak oświecony człowiek. Przestrzenie dachowe
są wtedy w większości nieużywane lub mieszczą ciemne i słabo wentylowane strychy, których otwory są wąskimi tabakierami, trudnymi w obsłudze i rzadko hermetycznymi.
Uważając marnotrawstwo tych cennych metrów kwadratowych za nie do zniesienia, jego misją jest opracowanie okien,
które wpuszczają powietrze i światło pod dachy, aby umożliwić ich zamieszkanie. W dobie wojny biznes jest trudny, ale potrzeba odbudowy jest szansą dla tego młodego wizjonera.