Trochę warunku jest konieczne… Jeśli masz szczęście mieć mały ogródek, a oprócz tej gratki masz „zielony kciuk”, ten prezent, który pozwala przekształcić dowolny kwadrat trawnika w zadrzewiona i spersonalizowana przestrzeń, a jeśli wreszcie nadejdzie dobra pogoda i upał, miejsce to sprzyja spotkaniom w gronie przyjaciół! Kto mówi, że mały ogród
, mówi małe schronienie
(Truffaut, 329 euro)… Nie mogłem oprzeć się pokusie „spersonalizowania” go: w kilku prostych trikach do wykonania przekształca się w przyjemną tawernę, gotową na imprezy plenerowe. Na lato, na wieczór lub przekąskę dla najmłodszych narzędzia ogrodnicze i inne akcesoria ustąpią miejsca napojom i papierowym lampionom! Drzwi są wyposażone w niewielką ladę, elewację ożywiają półki, a we wnętrzu na istniejących półkach znajdują się naczynia i naczynia.
Dla letniego akcentu drewno jest ozdobione kolorem przypominającym barwy kabin
plażowych. Krótko mówiąc, wszystko, co musisz zrobić, to ułożyć kilka poduszek wokół koca, aby rozpocząć uroczystość! Po upływie pięknego sezonu wszystko się rozpada, a Twoja szopa znów staje się mądrą szopą na narzędzia …
Pierwsza operacja polega na przecięciu drzwi szopy na dwie części za pomocą wyrzynarki tak, aby dolne skrzydło znajdowało się na odpowiedniej wysokości (87,5 cm), aby uzyskać powierzchnię „prętową”.
Konieczne było wówczas wzmocnienie górnej krawędzi knagą (36 x 16 mm), która była przykręcona równo z nacięciem.
Oryginalne zawiasy zostały następnie zmienione tak, aby każdy liść miał dwa zawiasy, a zatem oba skrzydła były niezależnie przegubowe.
Górny liść jest usuwany latem. Ale pozostaje dostępne, aby w razie potrzeby móc całkowicie zamknąć szopę.