Kawiarnia prowansalska odnowiona na piękny dom wakacyjny

W Prowansji ten nietypowy budynek, dawna wiejska kawiarnia, został przekształcony w przestronny, jasny i funkcjonalny dom wakacyjny, w którym można przyjemnie przebywać o każdej porze roku.

Ta dawna wiejska kawiarnia, zbudowana na początku XIX wieku, przez lata była wielokrotnie przekształcana, by z kolei przekształcić się w sklep mięsny, salę balową, jedwabnik … Do dnia, gdy przejęli ją nowi właściciele. aby był to dom wakacyjny. „Trzeba było wykazać się dużą wyobraźnią” - wspomina właściciel - „ponieważ ten nietypowy budynek, z jednospadowym dachem, miał poważne wady: ślepy od północy i zachodu, miał południową fasadę od strony ulicy i fasada półpodziemna od strony wschodniej. Brakowało otworów, przez co było okrutnie lekkie. O dziwo, taras był 1,50 m wyższy niż parter domu: z salonu trzeba było wspiąć się po schodach prowadzących do francuskiego okna, aby dostać się do ogrodu! Dodatkowo podłoga była ciasna i bardzo niski strop, dach w bardzo złym stanie, a ocieplenie brak. "
Aby całkowicie zreorganizować ten stary prowansalski budynek i poprawić jego komfort, właściciele wezwali architekta Christophe Hameau (Atelier 2 Ha). Całkowite wyremontowanie wnętrza wymagało sześciu miesięcy pracy.

Piękne połączenie z ogrodem

Najpilniejszą rzeczą było doprowadzenie światła na parterze i sprawdzenie komunikacji domu z ogrodem. Z tej strony obniżono grunt na głębokość 1,50 metra i wylano płytę, tworząc jednopoziomowy taras z salonami. Aby zrekompensować różnicę poziomów między nowym tarasem a ogrodem, zbudowano szerokie schody z betonu i otoczone murowanymi skarpami. Jej stopnie, podobnie jak taras, zostały pokryte kamiennymi płytami z Burgundii.
Długa ziemia została całkowicie przebudowana przez projektanta krajobrazu Jean-Claude'a Appy'ego.Ozdobiony rabatami i plantacjami w stylu ogrodu „księdza”. Poza odnowionym basenem na całej szerokości działki zbudowano małą otwartą konstrukcję, zastępując żywopłot. Zaaranżowany jako letni salon, mieści również prysznic i pomieszczenie techniczne na basen.

Obszar pomnożony przez dwa

Konieczna była również całkowita przebudowa górnego poziomu na sześć sypialni i trzy łazienki.Aby zwiększyć przestrzeń życiową na poddaszu, architekt nie tylko wyremontował dach, jaki jest. Podniósł wysokość kalenicy poprzez podniesienie obwodowych ścian nośnych, co nieznacznie zwiększyło nachylenie dachu. Operacja ta umożliwiła powiększenie otworów i stworzenie nowych, szczególnie w dobrze zorganizowanej elewacji południowej. Aby wpuścić więcej światła, usunięto również duży zwis dachu od strony południowej, który zaciemnił pokoje na piętrze. Na parterze różne małe pokoje, które nie były ze sobą połączone, zostały otwarte, aby zapewnić bardziej przestronne pokoje dzienne. Pod koniec prac powierzchnia mieszkalna podwoiła się, ze 150 do 300 m2.

Gwarantowany komfort termiczny

Aby skorzystać z nowego dachu, doskonale szczelnego i wodoszczelnego, ale także z wydajnej izolacji termicznej na poddaszu oraz z dekoracji „wszystko w jednym” pod czołgami, stelaż zakryto sezonowanymi skrzynkami z izolacją z pianki poliuretanowej („Trilatte”, Unilin Systems). Po ułożeniu podsypki wykonano pokrycie dachowe regenerowanymi dachówkami kanałowymi.

Jeśli chodzi o okna, zastąpiono je nową stolarką drewnianą (Menuiserie Provençale, Luc Planès), która nawiązuje do dawnego stylu domu. Wyposażone są w podwójne szyby 4/16/4 wypełnione argonem. Jedynie drzwi tarasowe jadalni, z których wychodzi się na taras, zostały wykonane ze stali oksydowanej.

Wykonany na miarę przez ślusarza (Pascala Delana), posiada również podwójne szyby ze wzmocnioną izolacją termiczną. Wszystkie pomieszczenia w domu ogrzewane są grzejnikami elektrycznymi. W salonie zamknięte palenisko ze stalową ramą z rdzawym żelaznym wykończeniem (Stûv) zapewnia dodatkowe ekonomiczne ogrzewanie i pozwala cieszyć się pięknymi ogniskami zimą.

Zrób miejsce dla pięknych materiałów

Właściciele wybrali wystrój, który jest jednocześnie nowoczesny i zgodny z prowansalskim duchem tego miejsca. Gipsowe ściany zostały odnowione w staroświecki sposób, bez krawędzi, a jednocześnie zaokrąglone i pokryte matową farbą dostępną w subtelnej palecie szarości (obrazy Seigneurie, kreacja Atelier Ambiance Matières, Florian Barruel). Typowe dla Prowansji sufity typu „quess” (drewno i tynk) zostały odnowione w łazienkach i korytarzach na piętrze. Schody zachowały stare płytki z terakoty, które kojarzą się z drewnianymi noskami schodów, patynowanymi w tym samym odcieniu co ściany. Od strony parteru salon jest ubrany w odzyskane parefeuilles z terakoty, natomiast w kuchni z jadalnią znajdują się płyty z miękkiego i rektyfikowanego kamienia burgundzkiego (kamień Valdenod).

Zdjęcia Sophie Lloyd - architekt Christophe Hameau, Atelier 2 Ha